Autor | Maria Wichowa |
---|---|
Tytuł | „Omnis caro faenum” (Iz 40,6). Refleksje o nędznej kondycji człowieka cielesnego w literaturze polskiego baroku |
Słowa kluczowe | polski barok, marność człowieka cielesnego, makabryzm barokowy, cierpienie cielesne |
Strony | 197-228 |
Pełny tekst | |
Tom | 30 |
W literaturze polskiego baroku powszechne było przekonanie o marności ludzkiego ciała. Gorsza cząstka człowieka („okrutny sęp ciała”) była źródłem grzechu. Ciało jest słabe, podlega cierpieniu, ulega rozkładowi po śmierci, staje się „masą zepsucia”. Człowiek jest poczęty w grzechu, a moment poczęcia jest aktem budzącym niesmak. Jako gorsza cząstka, ciało musi być poddane ćwiczeniom ascetycznym, aby uniknąć grzesznych czynów. Ciało ludzkie prezentowane jest w scenach wykorzystujących estetykę makabryczną, która pozostawała w służbie barokowej moralistyki. W celu wizualizacji marności życia opisywano ciało w stanie rozkładu oraz wizje piekielnych mąk. Ciało prezentowano jako podległe cierpieniu, nękane chorobą, poddane torturom. Popularny był również motyw męki Chrystusa pokazujący, że współcierpienie z Chrystusem jest wartością pozytywną, zarazem drogą do osiągnięcia chrześcijańskiej doskonałości. Przedmiotem literackich opisów było torturowane ciało Chrystusa, przedstawione w sposób naturalistyczny. Miało ono wywołać silną, niemal zmysłową empatię oraz wstrząs emocjonalny czytelnika.